Opel Omega City

PrzemoZX9 · Gość

Kupiłem niedawno Omcie z silnikiem 2,2dti. Auto ogólnie super i polecam wszystkim. Mam jeden problem. Podczas odpalania ZIMNEGO silnika , autko zanim zapali kręci rozrusznikiem kilka ładnych sekund (tak jakby nie miał paliwa). Gdy jest ciepły, lub poprostu stał na tyle krótko ze nie ostygł całkiem zapalna za od ręki.

Napewno jest coś do wymiany tylko nie wiem co. Czy to świece, popka paliwa, czy moze filtry. Spotkał się już ktoś z Was z taką sytuacją?

PrzemoZX9 · Gość

Właśnie wymieniłem wszystkie te elementy tzn świece , olej , płyny i wszystkie filtry no i niestety to samo. Wymiana i tak była konieczna ale myślałem ze to coś będzie właśnie w tych elementach.Hmmm następny krok to pompka paliwa do sprawdzenia.

Gość

wymien przewody nadmiarowe potem zaworek zwrotny sprawdz lub załóż dodatkowy

Gość

The best free adult video storage on the net!
[link widoczny dla zalogowanych]

piotrek · Gość

czesc miałem tez taki problem jak ty w omedze 2.0 dti 16v i okazało sie ze jest to przewod od wtrysku poprostu ze starosci sie rozwalił i był zapowietrzony a paliwo z tego przewodu po całej nocy zeszło i była bieda odpalic.Teraz po wymianie tego wężyka pali na dotyk nawet przy -9 st koszt 10zł+wymiana ...mnie to kosztował 50zł pozdrawiam i daj odp.603 309 878

rafalek-r1-r1 · Gość

witam,niedawno kupiłem omege 2,2 dti i mam mały problem mianowicie przy prędkości 160km/godz oswieca mi się żółta lampka z silnika i auto przestaje jechać,musze stanąć i go zgasić potem jest ok aż dojdzie znowu do tej predkości

Gość

Z zapalaniem miałem to samo. (motor 2,2dti). Gdy był całkiem zimny to wystarczyło zagrzać świece i nawet przy -20 stopniach mrozu zapalał . Ale wystarczyło że po przejechaniu krótkiego dystansu np 2-3 km zgasiłem, i za moment chciałem go uruchomić to trzeba było chwile pokręcić zanim zaskoczył, a jak juz zaskoczył to zadymił na siwo. To samo było w lecie, bo czujnik nie załaczał świec żarowych i był wstyd bo tu upał, a ja kręce i kręce. Wystarczyło przyspieszyć troche zapłon, oczywiście na tyle,żeby komputer nie wchodził w tryb awaryjny i teraz nie ma najmniejszego problemu. Auto ma 160tys. km. no i naturalnie wszystkie sprawny uklad zasilania.[/list]