tomek_pawelski |
Wysłany: Śro 21:37, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
mam ten sam problem w piatek daje ome do elektryka po wstępnej diagnostyce prawdopodobną usterką jest iz alternator powinien ładować bez obciazenia 14,3 wolta na akumulator jednakże po podłaczeniu zwykłehgo miernika okazuje sie że ładowanie bez obciazenia czyli bez właczonych wszystkich urzadzen jest 13,2-13,4 tak więc prawie 1 volt mniej jaja sie dzieja jak włacze wszytko na mierniku potrafiło spasc nawet do 12,3 elektryk powiedział mi że gdzieś musi byc małe zwarcie że po właczeniu tak obciaza układ elektryczny i tym sie zajmie
co prawda w alternatorze wymienilem 3 tyg. temu diody,i regulator i efekt jest ten sam wiec powiedział mi że to jest robota na dłuzsza diagnostykę
fakt jest taki że jeżeli nie ma równego napiecia w obwodzie elektrycznym samochodu tak jak w moim to sie dzieja rózne zeczy czujniki mi wariuja pokazuja sie dziwne komunikaty , mam nierówne obroty slinika raz sjest 900 a raz tak jak u ciebie nawet 200 i czasami mi gasnie jak silnik krokowy nie podniesie na przepustnicy. okropnie wkurw........ ja z tym problemem sie bujam juz 6 miechów może teraz trafilem na własciwego elektryka kazdy sie tylko mondruje a nie potrafi trafnie określic przyczyny.
pozdro |
|